W Woli Koryckiej Dolnej przy drodze ekspresowej S1 na jednej ze stacji paliw rodzice w środku nocy przypadkowo zostawili swoją 16-letnią córkę. Dziewczyna jechała z rodzicami z Niemiec do rodziny w Zamościu.
Jak wynika z ustaleń policji, rodzina zatrzymała się nocą na stacji paliw. Ojciec dziewczyny wyszedł z auta, a pod jego nieobecnośc córka postanowiła skorzystać z toalety nikogo o tym nie informując. Gdy wróciła na parking przed stacją benzynową to auta i rodziców już nie było. Nastolatka nie miała ze sobą telefonu, dlatego o pomoc poprosiła pracowników stacji, którzy wezwali policję. Ostatecznie rodzice przy pomocy sąsiednich jednostek policji wrócili na stację po córkę. Ojciec tłumaczył, że nie zauważył, gdy córka wyszła z auta i był przekonany, że wszyscy pasażerowie śpią.
Czytaj też:
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.