Przez Polskę przechodzą nawałnice. Strażacy mają ręce pełne roboty i usuwają skutki silnego wiatru oraz podtopień. Od wczoraj straż interweniowała w całym kraju blisko 5 tysięcy razy. Najtrudniejsza sytuacja jest na Pomorzu, gdzie m.in. zalany został dworzec główny w Gdyni.
Najwięcej strażackich interwencji było w województwach: pomorskim 1293, mazowieckim 702, małopolskim 594, lubelskim 515, warmińsko-mazurskim 470, kujawsko-pomorskim 387. W wyniku silnych nawałnic ranne zostały cztery osoby. W Gdyni połamane drzewa uszkodziły trakcję trolejbusową, pracownik zakładu komunikacji miejskiej został porażony prądem. W Olsztynie spadająca gałąź raniła mężczyznę, trafił do szpitala. Poszkodowana została też dwójka druhów OSP.
To nie koniec
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekonuje, że to jeszcze nie koniec nawałnic. Ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami wydano dla części woj. podkarpackiego. Tam może spaść od 35 mm do 55 mm deszczu, a porywy wiatru mogą wynosić do 80 km/h. Lokalnie może pojawić się grad. IMiGW wydał też ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla woj. lubelskiego, podkarpackiego i małopolskiego. Wydano również ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla woj. lubelskiego, podkarpackiego oraz niektórych powiatów w woj. mazowieckim, podlaskim, świętokrzyskim i małopolskim.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.