Każdego roku, 11 września, w wielu miejscach na świecie, ale szczególnie w Nowym Jorku, Waszyngtonie i Shanksville, odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary zamachów terrorystycznych z 2001 roku.
Główne obchody w Nowym Jorku odbywają się przy Memoriale 9/11, zbudowanym na terenie dawnych wież World Trade Center. Tam, w miejscu zwanym „Ground Zero”, rodziny ofiar, przedstawiciele władz oraz mieszkańcy miasta składają kwiaty, zapalają świece i odczytują nazwiska tych, którzy zginęli. W tym roku Biały Dom reprezentują prezydent Joe Biden oraz wiceprezydent Kamala Harris. Na miejscu byli tez prezydent Donald Trump i kandydat na wiceprezydenta JD Vance.
W trakcie uroczystości panuje chwila ciszy o godzinach, w których doszło do uderzeń samolotów w wieże oraz ich zawalenia. Symbolicznym momentem jest także iluminacja na niebie, tzw. „Tribute in Light”, która odtwarza sylwetki wież za pomocą dwóch słupów światła sięgających w niebo.
W Waszyngtonie, przy Pentagonie, odbywają się podobne uroczystości, gdzie upamiętnia się ofiary trzeciego samolotu, który uderzył w siedzibę Departamentu Obrony. Z kolei w Shanksville, w stanie Pensylwania, w miejscu, gdzie rozbił się czwarty samolot (Lot 93), także składane są hołdy i odbywają się modlitwy za pasażerów, którzy walczyli z porywaczami.
Dzień ten stał się także symbolem globalnej walki z terroryzmem oraz solidarności między narodami. W wielu krajach odbywają się mniejsze ceremonie, a media przypominają wydarzenia tego tragicznego dnia, które zmieniły bieg historii. Zamachy z 11 września 2001 roku zostały przeprowadzone przez 19 terrorystów z Al-Kaidy. Zginęło w nich 2 977 osób. Był to najtragiczniejszy atak na Stany Zjednoczone od czasu bombardowania Pearl Harbor w 1941 roku.
Obchody 11 września mają także charakter refleksyjny, przypominając o znaczeniu pokoju, współpracy międzynarodowej oraz konieczności podejmowania działań na rzecz zapobiegania podobnym tragediom w przyszłości.
Czytaj również:
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.