Czterogodzinne opóźnienie zaliczył w poniedziałek pociąg InterCity relacji Przemyśl – Świnoujście. Wszystko przez intensywne opady śniegu i marznącego deszczu powodującego oblodzenie trakcji. Skład z Przemyśla do Wrocławia jechał o ponad 3 godziny dłużej a z Krakowa do Kołobrzegu dwie i pół. To jednak nic w porównaniu z „IC Wawel” zmierzającym do Berlina.
W tym ostatnim przypadku problemem okazał się brak możliwości kontynuowania dalszej podróży do Niemiec ze względu na remont torowiska u naszych zachodnich sąsiadów i brak komunikacji zastępczej. Ekspres musiał więc zrobić przymusowy postój w Rzepinie (Lubuskie) i to aż na 9 godzin!
„Pociąg ten z dużym opóźnieniem dojechał do stacji Rzepin, po godz. 23. O tej porze ze strony niemieckiej, czyli Deutsche Bahn nie została zapewniona komunikacja zastępcza autobusowa, tak jak powinno to być zrobione”, powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik prasowy PKP Intercity Cezary Nowak.
Według jego zapewnień spółka starała się uruchomić komunikację autobusową, ale żaden z przewoźników nie chciał przyjąć takiego zlecenia.
„Ta możliwość została zapewniona dzisiaj po godz. 8 autobusami, które zostały podstawione przez przewoźnika niemieckiego – DB. Tym samym opóźnienie wyniosło około 9 godzin”, dodał Nowak.
W środku nocy pasażerowie zostali przeniesieni do innych wagonów, mieli też do dyspozycji wagon gastronomiczny i tam oczekiwali na możliwość dalszej podróży w kierunku Frankfurtu nad Odrą.
PKP Intercity to firma należąca do grupy PKP, która obsługuje kolejowe dalekobieżne przewozy pasażerskie pod markami Twoje Linie Kolejowe, InterCity, Express Intercity i Express Intercity Premium.
Z najnowszego raportu wynika, że tylko w listopadzie udało się jej przewieźć 5,4 mln pasażerów. Oznacza, to wzrost o ponad 400 tys. osób wobec analogicznego okresu w 2022 roku. Przewoźnik podał, że od początku 2023 roku do końca listopada br. z jego usług skorzystało 62 mln pasażerów.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.