
Legendarne Fiaty 126p, symbole polskich dróg z czasów PRL-u, wyruszyły w wyjątkową podróż wzdłuż zachodniego wybrzeża USA. Wyprawę zorganizował Klub Auta PRL Chicago, a w trasie uczestniczyły całe rodziny – mężowie, żony, dzieci, przyjaciele… oraz mały piesek Krakers. Łącznie 48 osób w 17 Fiatach 126p pokonało ponad 1 100 kilometrów z San Francisco do Los Angeles.
Fiaty przybyły na lawetach z Chicago, ale cała przygoda zaczęła się na ich własnych kółkach w poniedziałek 17 lutego. Już od pierwszych chwil wzbudzały ogromne zainteresowanie, a ludzie chętnie podchodzili, by podziwiać te nietypowe auta. Wielu wspominało, że sami kiedyś jeździli takim pojazdem – na przykład baristka ze Starbucks opowiadała, że miała Fiata 126p w 1979 roku, kiedy mieszkała w Niemczech.
Pierwszym przystankiem było Berkeley i zorganizowane przez nasz portal spotkanie uczestników wyprawy z miejscową Polonią. W trakcie podróży na ten zlot, Fiaty 126p przejechały przez imponujące mosty łączące San Francisco i Oakland. Musimy koniecznie wspomnieć, że głównym konstruktorem Oakland Bay Bridge był Ralph Modjeski, polski inżynier, znany jako jeden z najwybitniejszych projektantów mostów w USA.
Matką Ralpha Modjeskiego była Helena Modrzejewska, wybitna polska aktorka teatralna, jedna z najsłynniejszych artystek swojego pokolenia. Helena Modrzejewska wyemigrowała do USA w 1876 roku, osiedlając się właśnie w Kalifornii. Choć początkowo planowała porzucić aktorstwo, wkrótce rozpoczęła karierę w amerykańskim teatrze, występując pod nazwiskiem Helena Modjeska. Jej wyjątkowy talent i charyzma sprawiły, że stała się jedną z najważniejszych aktorek amerykańskich scen końca XIX wieku.
Spotkanie z Polonią z San Francisco Bay Area w Berkeley upłynęło w świetnej atmosferze, pełnej wspomnień i pasji do klasycznych aut. Polonia z entuzjazmem przyjęła gości z Chicago, będąc pod ogromnym wrażeniem ich wyjątkowej podróży oraz doceniając ich miłość do motoryzacji, której symbolem stał się maluch.
Co ciekawe w Berkeley pojawił się też maluszek, sprowadzony na lawecie, którego właściciele przyjechali ze stolicy Kalifornii – Sacramento. Dzięki temu aż 18 kultowych aut uczestniczyło w tym wyjątkowym wydarzeniu.
Na zakończenie dnia uczestnicy mieli okazję podziwiać malowniczy zachód słońca z widokiem na San Francisco, majestatyczny Golden Gate Bridge oraz okoliczne góry, co stanowiło idealne zwieńczenie tej niezwykłej przygody.
Kolejnego dnia kolumna maluchów podjechała pod najsłynniejszy most świata.
Następnie kawalkada przemknęła przez słynny Golden Gate Bridge. Później pokonali najbardziej krętą ulicę San Francisco – Lombard Street.
W środę rozpoczęła się podróż legendarną trasą numer 1 wzdłuż wybrzeża Pacyfiku. Fiaty dotarły do Monterey i malowniczego Carmel-by-the-Sea, urzekając przechodniów swoim niecodziennym widokiem.
Po drodze auta miały kilka chwil, kiedy potrzebowały drobnych napraw, ale ekipa poradziła sobie świetnie, pokazując, że klasyczne maszyny nadal mogą pokonać długą trasę. Niezapomnianym miejscem był Bixby Bridge, który zrobił ogromne wrażenie na uczestnikach wyprawy.
Czwartek upłynął wszystkim w większości za kółkiem, a na koniec dnia ekipa dotarła do Pismo Beach, gdzie dwóch śmiałków zanurzyło się w oceanie przy zachodzącym słońcu.
W piątek ekipa odwiedziła urokliwe miasteczko Solvang, a następnie Santa Barbarę, gdzie wjechali na słynny pomost!
Późnym popołudniem dojechali do Los Angeles, gdzie czekały na nich atrakcje Hollywood. Spacer wzdłuż Walk of Fame, przejazd ekskluzywną Rodeo Drive a zwiedzanie słynnych miejsc miasta aniołów były zwieńczeniem wyprawy. W sobotę ekipa przejechała przez Miasto Aniołów, eksplorując jego różne zakątki. Oczywiście triumfalnym zakończeniem dnia było odwiedzenie słynnego napisu „Hollywood” i Santa Monica pier, gdzie kończy się słynna Route 66.
A maluszki wróciły na lawetach do Chicago.
Jeden z uczestników z Polski, który dołączył do wyprawy tak komentował cała wyprawę dzieląc się emocjami i niezwykłymi momentami tej podroży. „Wyprawa nieziemska, piękne widoki, pomysł absolutnie szalony, bo nigdy wcześniej, aż tyle maluchów nie podróżowało przez Kalifornię. Ekipa przyjaciół z Auta PRL Chicago tworzy wyjątkowy klimat tej wyprawy, dlatego z chęcią do nich dołączyłem. Jest intensywnie ale jest dobra atmosfera i dużo śmiechu”.
Tak podsumował tą podróż Tomasz Towbin, uczestnik wyprawy: „Kalifornia zachwyca pięknymi krajobrazami i jest warta zwiedzenia. Nasze maluchy świetnie radziły sobie w górach, a choć paliwo było droższe niż w Illinois, dzięki małym zbiornikom tankowaliśmy niewiele. Zaskoczyła mnie liczba bezdomnych w San Francisco i na Walk of Fame w Los Angeles, co kontrastowało z obrazem znanym z TV. Mimo to odwiedziliśmy niesamowite miejsca – Alcatraz, Golden Gate i słynny napis Hollywood. Spędziłem świetny czas z rodziną i ekipą Aut PRL Chicago, a pogoda w Kalifornii była idealna”.
Joanna Ofiara, żona Rafała kierowcy maluszka z rejestracją „OMG FIAT” z kolei tak wspomnina kalifornijską wyprawę: „Czas spędzony w Kalifornii z moją rodziną był cudowny. Pasja mojego męża do aut w pewnym stopniu stała się także naszą pasją, co pozwala nam wspólnie podróżować i cieszyć się chwilami z bliskimi. Jestem pełna podziwu, że przejechał tę trasę – to było niesamowite doświadczenie! Kalifornia zachwyciła nas swoim pięknem i na pewno jeszcze tu wrócimy!”.
„Dziękuję wszystkim, którzy wraz z nami wzięli udział w przejażdżce pełnej cudownych widoków, wspaniałej atmosfery oraz motoryzacyjnej pasji. Mam nadzieję, że były to niezapomniane chwile, zarówno dla zasiadających za kierownicą maluchów jak i dla wszystkich śledzących kolejne etapy wyprawy w mediach społecznościowych. Dla mnie, absolutnie wyjątkowym przeżyciem był przejazd z Auta PRL przez Golden Gate. Wierzę, że Wy również zabraliście ze sobą tylko pozytywne wrażenie i wspomnienia.
Cieszę się, że mogliśmy to razem przeżyć i dzielić radość z tej niezwykłej wyprawy. Do zobaczenia na kolejnych wyprawach!” – Paweł Gumularz, Prezes Auta PRL Chicago.
To była niezapomniana przygoda, która pokazała, że pasja do motoryzacji i klasycznych pojazdów nie zna granic! Fiaty 126p podbiły serca Amerykanów, a ich podróż po Kalifornii na długo zostanie w pamięci uczestników i fanów tych kultowych aut.
Rok temu legendarne maluchy podbijały Florydę, teraz przemierzały Kalifornię. Ciekawe, gdzie pojawią się za rok?
Czytaj również:
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.