Dziś rano, o godzinie 7:35, zmarł papież Franciszek. Informację przekazał kamerling Kościoła Rzymskiego, kard. Kevin Farrell, podkreślając, że całe życie Ojca Świętego było poświęcone służbie Bogu, Kościołowi i ludziom – zwłaszcza ubogim i wykluczonym. Zaledwie dzień wcześniej papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi i spotkał się z wiernymi na Placu św. Piotra.
A dzisiaj…
Krótko po południu dźwięk dzwonu bazyliki św. Piotra rozległ się nad Watykanem, zwiastując smutną wiadomość. Tysiące wiernych zaczęły gromadzić się w okolicach świątyni, by oddać hołd zmarłemu papieżowi Franciszkowi. Na placu, wciąż przystrojonym kwiatami po niedzielnej mszy wielkanocnej, formują się długie kolejki wiernych, pragnących wejść do bazyliki i pożegnać Ojca Świętego.
Kancelaria prezydenta Argentyny – kraju pochodzenia Franciszka – oświadczyła, że prezydent Javier Milei „głęboko żałuje śmierci pierwszego argentyńskiego przywódcy Kościoła katolickiego”.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump złożył kondolencje po śmierci papieża Franciszka. „Spoczywaj w pokoju, papieżu Franciszku! Niech Bóg go błogosławi i wszystkich, którzy go kochali! – napisał Donald Trump na swojej platformie Truth Social.
Prezydent Andrzej Duda napisał, że papież Franciszek był wielkim apostołem Miłosierdzia, w którym upatrywał odpowiedzi na wyzwania współczesnego świata. Franciszek zmarł rano w wieku 88 lat. „Do Domu Ojca odszedł dziś Papież Franciszek. W swojej posłudze duszpasterskiej kierował się pokorą i skromnością. Za papieską dewizę obrał słowa swojego zawołania biskupiego: „Miserando atque eligendo” („Spojrzał z miłosierdziem i wybrał”). (…)Razem z Żoną łączymy się w modlitwie z wiernymi całego Kościoła Katolickiego. Świeć, Panie, nad Jego duszą!” – napisał prezydent na X.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.