Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Roland Garros: Świątek z pewnym awansem, porażka Linette na otwarcie turnieju

Sport
26 maja 2025

W drugim dniu turnieju Rolanda Garrosa na paryskich kortach wystąpiły polskie zawodniczki. 

Najpierw rozstawiona w turnieju z numerem 5 Iga Świątek która w Paryżu broni zdobytego w ubiegłym roku tytułu, a następnie Magda Linette, która od rozstawienia w turnieju dzieliło tylko jedno  miejsce w rankingu WTA.

Światek za przeciwniczkę miała Słowaczkę Rebekę Sramkova, która do wygodnych przeciwniczek nie należy. Dysponuje solidnym serwisem i gra bardzo silnie z obu stron.  Co so Igi od wielu tygodni trwają dyskusje czy jej spadek formy (Świątek nie wygrała żadnego turnieju, ani nawet nie była w finale od czasu zwycięstwa w Paryżu w 2024).

Początek meczu zapowiadał nawet ze spotkanie będzie miało bardzo wyrównany charakter, a Sramkova nie jest speszona gra z o wiele wyżej notowana przeciwniczka, tym bardziej ze w ich jedyny spotkaniu w Australian Open Polka pokonała Słowaczkę 6:0. 6:2, a paryska nawierzchnia jest ulubiona nawierzchnia naszej zawodniczki.  Do stanu 3:3 w pierwszym secie gra była bardzo wyrównana. Ale właśnie wtedy Iga przełamała serwis swojej przeciwniczki, co w konsekwencji doprowadziło do jej zwycięstwa w pierwszym secie 6:3.

Drugi set miał charakter może nie identyczny, ale bardzo podobny. Pierwsza jego połowa była bardzo wyrównana,. Wtedy właśnie Sramkova miała szanse na przełamanie serwisu Swiatek, do tego jednak nie doszło i drugi set zakończył się identycznym jak pierwszy wynikiem 6::3, i awansem Polki do drugiej rundy turnieju gdzie czekać będzie na nią Brytyjka Emma Raducanu.

Druga z naszych reprezentantek – Magda Linette niestety nie może uznać startu w Paryżu za udany.

Choć grała ona z rozstawiona z numerem 22 reprezentantka Danii Cara Tauson, Linette przegrała w trzech setach, 4:6, 6:4, 1:6.

Mimo iż wynik wskazuje na bardziej wyrównany mecz, wydaje się jednak ze nasza reprezentantka popełniała zbyt wiele łatwych i niewymuszonych błędów, a uderzająca piłkę niezwykle mocno Dunka powoli zaczyna dominować spotkanie, czego wynikiem jest rezultat w trzecim secie, w którym Polka niestety nie miała szans na nawiązanie równorzędnej walki. To Dunka dyktowała przebiegi wymian, i jeśli nawet popełniają błędy, to były one dość znaczne i wydawało się, że jest jedynie kwestia czasu kiedy piłki zaczynają wypadać pomiędzy linie, sprawiać coraz większy kłopot Linette, i w rezultacie przyniosą zwycięstwo Tauson.

Szkoda, że tak się stało, ale jutro kolejna nasza reprezentantka Magdalena Fręch, która w Paryskim turnieju rozstawiona jest z numerem 25 powalczy o awans do drugiej rundy, jej przeciwniczka będzie Ons Jabeur z Tunezji

Tekst i zdjęcia: Peter Figura

Czytaj również:


Dodaj komentarz