
Magdalena Fręch w meczu trzeciej rundy spotkała się z Czeszką Marketą Vondroušovą. Czeszka to była najlepsza zawodniczka na świecie w kategorii juniorów, mistrzyni Wimbledonu w 2023 roku oraz finalistka Roland Garros w 2019.
Była także sklasyfikowana na miejscu 6. na świecie, ale co najważniejsze — w przeszłości trzykrotnie spotykała się z Fręch i za każdym razem pojedynki kończyły się zwycięstwem Czeszki. Tym razem zapowiadało się, że spotkanie zakończy się jeszcze szybciej, albowiem Vondroušová wygrała pierwszego seta 6:0 w przeciągu zaledwie 23 minut. Ale na szczęście łodzianka otrząsnęła się z tej dominacji, rozpoczęła drugiego seta bardzo mocno i wygrała go 6:4. Niestety Fręch nie była w stanie kontynuować tej dobrej passy i przegrała ostatecznie trzecią partię 3:6, a tym samym całe spotkanie.
W pozostałych pojedynkach dnia wczorajszego wystąpili nasi debliści. Najpierw Piotr Matuszewski z Karolem Drzewieckim, którzy w swoim pierwszym występie w Paryżu za przeciwników mieli niezwykle doświadczoną niemiecką parę Krawietz i Pütz.
Mimo iż Polacy dzielnie walczyli i starali się nawiązać bardziej wyrównaną walkę, spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem rozstawionej w turnieju z numerem trzecim pary niemieckiej — 6:3, 6:3.
Niestety, jeszcze bardziej wyraźną porażkę poniosła w turnieju nasza deblistka Katarzyna Piter, która w parze z Rumunką Moniką Niculescu za przeciwniczki miała Leylę Fernandez z Kanady i Kazaszkę Julię Putincewą. Ten mecz zakończył się niestety bardzo szybko — 6:0, 6:2 zwycięstwem przeciwniczek Polki i Rumunki.
Tekst i zdjęcia: Peter Figura
Czytaj również:
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.