
W tym roku lód pokrył jezioro wyjątkowo późno, ponieważ zima długo zwlekała z nadejściem. Jezioro Hańcza, położone na Pojezierzu Wschodniosuwalskim, zazwyczaj zamarza jako ostatnie w regionie.
W przeszłości tafla lodu pojawiała się na nim już w pierwszej połowie stycznia, jednak w niektóre zimy jezioro pozostawało wolne od lodu przez cały sezon. Tym razem proces zamarzania trwał długo – wody Hańczy stopniowo wychładzały się, aż w końcu niemal cała powierzchnia pokryła się lodową warstwą.
Jako rezerwat przyrody objęty ochroną w granicach Suwalskiego Parku Krajobrazowego, wyróżnia się niezwykłą przejrzystością wód i głębokością. Według różnych pomiarów wynosi od 108,5 do nawet 113 metrów. Jego powierzchnia to 304 hektary, co czyni go jednym z największych jezior w regionie.
Późne zamarznięcie Hańczy potwierdza zmienność klimatyczną i nietypowy przebieg tegorocznej zimy na Suwalszczyźnie. Miłośnicy przyrody oraz fotografowie mogą teraz podziwiać niezwykły widok skutej lodem tafli najgłębszego jeziora w Polsce.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.