
Gniazda USB dostępne w coraz większej liczbie miejsc publicznych ułatwiają ciągłe korzystanie z laptopów, tabletów i telefonów komórkowych, niestety moga też być zagrożeniem. Jak się okazuje, wystarczy odpowiednio zmodyfikować ogólnodostępne porty USB. Złącze USB składa się z pięciu pinów. Dwa z nich służą do przesyłania danych, a tylko jeden do ładowania. Nowsze urządzenia automatycznie blokują przesyłanie danych, jednak problem pojawia się w przypadku nieco starszych modeli. Połączenie danych włącza się automatycznie, gdy do złącza USB podłączone zostanie urządzenie przesyłające prąd. Reasumując, za każdym razem, gdy podpinamy telefon do ładowania, połączenie przesyłania danych zostaje otwarte. Cyberprzestępcy dosłownie wymontowują stacje ładujące i montują zmodyfikowane. Tak, aby móc wkraść się do naszych urządzeń i finalnie wykraść z nich dane.
Aby zabezpieczyć się przed cyberprzestępcami, najważniejsza zasada to unikanie korzystania z publicznych stacji ładujących. Najlepiej ładować telefon każdorazowo przed wyjściem z domu, ewentualnie zainwestować w powerbanka i profilaktycznie nosić go ze sobą.
Czytaj też:
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.